Gripex
KPB
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bystra Podhalańska
|
Wysłany: Pią 0:10, 15 Wrz 2006 Temat postu: MODLITWA |
|
|
Pewna osoba, którą bardzo cenię, chciała abym przeczytał coś, co było bardzo jej bliskiego, coś co napisała sama. Przeczytałem (... ) Wzruszyłem się (...) Jest to modlitwa. Chcę się nią z wami podzielić i uzyskałem zgodę tej osoby, aby to opublikować na naszym forum:
MODLITWA
Ojcze nasz, który jesteś w niebie, święć się Imię Twoje, przyjdź Królestwo Twoje, które będzie wybawieniem dla cierpiących i modlących się, bądź wola Twoja… i niech będzie ona łaskawsza dla ludzi ubogich duchowo, niech spełnią się marzenia, ludzi, którzy zapomnieli, że można marzyć, niech wiara ludzi słabych zacznie góry przenosić, niech świat przestanie kpić z tych, którzy na to swoim dobrym życiem nie zasłużyli, niech ludzie przestaną być dla tego światem, niech świat zacznie BYĆ dla ludzi… jako w niebie tak i na ziemi. Daj nam dzisiaj chleba powszedniego, abyśmy nie znali głodu Ciebie… i odpuść nam nasze winy, liczne winy, choć my nie zawsze odpuszczamy je naszym winowajcom… i nie wódź nas na pokuszenie, bo jesteśmy zbyt słabi, aby walczyć, przynajmniej większość z nas… ale nas zbaw ode złego.
Przepraszam, że mówię "nam". Nie chcę abyś obdarzał mnie łaskami, które mogą trafić gdzie indziej, do innego, bardziej potrzebującego człowieka, ale nie chcę też, żebyś pomyślał, że nie potrzebuję Twojej pomocy. Wiesz jak jest dla mnie cenna każda Twoja rada, każde słowo, które do mnie wypowiadasz, każda myśl, jaką mi wrzucasz do serca. Wszystko co Ci zawdzięczam, jest mi bardzo bliskie i za wszystko Ci dziękuję. I nie będzie żadnego "ale proszę Cię jeszcze o…". Nie mam śmiałości Cię już prosić, bo zgrzeszyłam. Znowu. Wiem jak bardzo jestem słaba i jak bardzo ciężko musi Ci przychodzić zaufanie mi, po raz któryś. Jednak w całej Twojej potędze, w jakiej mi się ukazujesz codziennie, widzę kwiat przebaczenia.
Znów przytulasz do siebie tę małą, biedną stokrotkę jaką jestem. Otaczasz ją opieką tak wielką, a ona wciąż nie może rozwinąć swoich małych płatków do końca. Przepraszam, ale nie mogę… To jest dla mnie zbyt trudne. Chyba dlatego, że kochając nie potrafię pozostać wolną. Dlatego zamknęłam me życie na miłość. Błagam Cię więc Boże o człowieka, który będzie potrafił moje serce otworzyć, który nie będzie bal się powierzchowności i który nigdy mnie nie zniewoli... Amen.
Yavanna
Post został pochwalony 0 razy
|
|