|
|
Forum uczestników rekolekcji III ONŻ w Tarnowie "Pamięć i Tożsamość" - OŻK 2006
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gripex
KPB
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bystra Podhalańska
|
Wysłany: Czw 20:26, 03 Sie 2006 Temat postu: "Panie ile razy mam przebaczyć?" - PRZEBACZENIE |
|
|
"Wtedy Piotr podszedł do Niego i zapytał: "Panie ile razy mam przebaczyć, jeżli mój brat zawini względem mnie? Czyż aż siedem razy?" Jezus mu odrzekł: "Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz az siedemdziesiąt siedem razy." (Mt 18,21n)
Przysłowie mówi: "Nawet najlepszy człowiek nie może zyć w pokoju, jeśli nie podoba się on złemu sąsiadowi".
Pewien malarz namalował "domek pokoju", przedsawiajac go w ciepłych, pełnych harmonii barwach. Domek nie miał jedank klamki u drzwi wejściowcyh. Zagadnięty o to malarz odparł: "Pokój może zagościć w domu tylko wtedy, gdy drzwi otwierają się od wewnątrz".
Panie jakby to było wspaniale, gdyby drzwi mojej "oazy pokoju" zawsze stały otwarte na oścież!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Martynka
Uczestnik
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 102
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:01, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
hmmmm .. kiedys na sakramentologi, na kodalu ks. powiedział nam,z ę Bóg zawsze ma do nas wyciągnietą dłoń tylko my nie zawsze potrafimy ja dojrzec i uchycić ... zaczełąm siem nad tym zastanawiać ... rozważac to .. i teraz wiem, jak wspaniały jest nasz Ojciec .. odnosząc to do tekstu Gripexa, wydaje mi siem,z ę drzwi w tym domu są otwarte, lezc my nie zawsze potrafimy to dostrzec .... zaslepieni cielesnością ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gripex
KPB
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bystra Podhalańska
|
Wysłany: Sob 11:18, 05 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Tylko my możemy otowrzyć te dzrzwi Panu Bogu i wyciągnąć naszą dłoń do Jego dłonii. Nie inaczej, Pan Bóg nie będzie próbował forsować dzrzwi naszego serca:
"Oto stoję u drzwi i kołaczę, jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i bedę z nim wieczerzał, a on ze Mną..."
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Gripex
KPB
Dołączył: 15 Lip 2006
Posty: 1475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bystra Podhalańska
|
Wysłany: Nie 21:50, 13 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Pewien dobry, aczkolwiek słaby chrzescijanin spowiadał sie, jak zwykle, u swojego proboszcza. Jego spowiedzi przypominały zepsutą płytę: zawsze te same uchybienia, a przede wszystkim ten sam powazny grzech.
- Koniec tego! - powiedział mu pewnego dnia zdecydowanym tonem proboszcz. - Nie możesz zartowac sobie z Boga. Naprawde ostatni już raz rozgrzeszam cie z tego przewinienia. Pamietaj o tym!
Ale po piętnastu dniach człowiek znów przyszedł do spowiedzi wyznajac ten sam grzech. Spowiednik naprawde stracił cierpliwość:
- Uprzedzałem cię, ze nie dam ci rozgrzeszenia. Tylko w ten sposób sie nauczysz...
Poniżony i zawstydzony mezczyzna podniósl sie z kleczek. Dokładnie nad konfesjonałem, zawieszony był na ścianie wielki, gipsowy krzyż. Człowiek wzniósł nań swe spojrzenie. I wlasnie w tym momencie gipsowy Chrystus z krzyża ożywil sie, podniósł swoje ramię i uczynił znak przebaczenia: "Rozgrzeszam cię z twojej winy..."
Każdy z nas związany jest z Bogiem, pewną nitką. Kiedy popełniamy grzech, ta nić sie przerywa. Ale kiedy ubolewamy nad nasza winą - Bóg zawiązuje na nitce supełek w ten sposób staje sie ona krótsza. Przebaczenie zbliża nas do Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|